Często zadajemy sobie pytanie, po czym poznać, że się zakochaliśmy. Jesteśmy ciekawi, kiedy najczęściej się zakochujemy: czy jako nastolatkowie, osoby dojrzałe czy może starsze?
Milagros pyta Angelikę, czy pokojówka może zakochać się w synu właściciela domu. Ta opowiada jej historię pewnej pokojówki, która zakochała się w synu chlebodawcy, ale człowiek ten stchórzył. Ożenił się z inną, a ona odeszła z domu, choć była w ciąży. Ivo ogłasza zaręczyny z Andreą, chrześniaczką Angeliki.
Kiedy się zakochujesz, poziom NGF we krwi wzrasta o znaczny margines. Innymi słowy: Gdybyś w jakiś sposób mógł zmierzyć poziom NGF we krwi, Jesteś na randce, możesz określić, czy i kiedy się zakochasz. Ale nawet jeśli tego nie zrobisz, przynajmniej wiemy jedno: miłość może się zdarzyć w ciągu 0,20 sekundy.
Goście. Napisano Październik 7, 2015. Kto Boga zdradza ten i człowieka zdradzi. Przejdź do listy tematów Życie uczuciowe. pytam retorycznie, nie jest to mój przykład. Po prostu dzisiaj
Inwestowanie w startup ma zalety i wady. Z jednej strony inwestycja w startup może być doskonałym sposobem na szybkie zostanie milionerem. Startupy natomiast to często inwestycje obarczone wysokim ryzykiem i pozbawione gwarancji. Ryzyko inwestycji w start-upy: Istnieje duże ryzyko powstania korporacji widmo.
Dlaczego warto się zakochać? - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy
m12Sl. Jeśli jesteś samotny lub twój związek chyli się ku końcowi, pomóc może ci anioł miłości, czyli Archanioł Haniel. W jaki sposób zwrócić się do niego o pomoc? Archanioł Haniel to w tradycji judaistycznej anioł należący do najwyższej rangi aniołów. Nazywany jest aniołem miłości, piękna, łaski, chwały, cudów, a także kreatywności. Specjalizuje się w sprawach miłosnych, istnieje nawet specjalna modlitwa o znalezienie miłości, za której pośrednictwem można prosić go o pomoc. Jest ona pilnie strzeżona, a dawniej była zabroniona ze względu na posługiwanie się nią w nieuczciwych celach. Była nadużywana przede wszystkim na królewskich dworach. Nie można jej znaleźć w zwykłych modlitewnikach, ponieważ Kościół nigdy jej nie także: Rodzaje aniołów, chóry anielskie i anielice, czyli wszystko o bytach duchowychW czym może pomóc anioł miłości?Anioł miłości ma ogromną siłę i jest blisko ludzi, ponieważ ich kocha i zawsze jest gotowy nieść im pomoc. Jego energia jest często niewidzialna i nieodczuwalna, ale składa się wyłącznie z czystych emocji. Jeśli chcemy go prosić o pomoc, zawsze należy się zwracać do niego z poziomu serca, ponieważ jest on wyjątkowo subtelny. Nie wystarczą tutaj wzniosłe słowa, ponieważ bardzo dobrze wyczuwa on intencje i szczerość uczuć. Kiedy można prosić go o pomoc? Archanioł Haniel potrafi rozwinąć naszą intuicję oraz pomóc nam, abyśmy zaufali wyborom płynącym z naszego serca. Zachęca nas również do tego, abyśmy przestali ciągle wszystko analizować i nie zawsze patrzyli na świat wyłącznie ze strony rozumu. Anioł miłości angażuje się w walkę z samotnością, która istnieje wśród ludzi. Szczególnie dzisiaj jest to ona wszechobecna, ponieważ mamy coraz mniej czasu dla rodziny i przyjaciół. Nasze związki się rozpadają i często zostajemy sami. Kiedy jesteśmy właśnie w takiej trudnej sytuacji, można prosić o anielską interwencję anioła miłości, który znajdzie sposób, aby nam jaki sposób anioł miłości może ci pomóc? Może to zrobić w ten sposób, że postawi na twojej drodze życiowej odpowiednich ludzi, którzy będą umieli pokazać, że wszystko można zacząć od nowa. Wtedy zyskasz nowych przyjaciół lub naprawisz stare Haniel to orędownik miłości i szczęścia w związkach. Osoby, które szukają drugiej połowy, a wciąż pozostają samotne, mogą wezwać Haniela, aby pokierował ich losem w taki sposób, żeby trafiły na właściwą osobę. Modlitwa o znalezienie chłopaka to dobry pomysł. Możesz poprosić o interwencję anioła, jeśli twój związek przeżywa kryzys, a on pomoże ci się zakochać w partnerze na nowo. Archanioł Haniel to też anioł przywracający młodość, ponieważ potrafi pokazać, że na prawdziwą miłość nigdy nie jest za późno. Sprawi, że gdy spotkasz właściwą osobę, poczujesz się znowu młody i pełen także: Anioł Muriel – kim jest i przed czym chroni?O co jeszcze można prosić anioła miłości?Jednak anioł miłości pomaga nie tylko ludziom. Interesuje go też los zwierząt. Dlatego może również pomóc w szukaniu dobrych domów dla bezdomnych zwierząt. Jeśli jest taka potrzeba, można go też poprosić o uzdrowienie zwierząt wtedy, gdy masz problemy z wypowiadaniem własnego zdania, ponieważ jesteś zbyt nieśmiały, brakuje ci odwagi, czy po prostu boisz się oceny, możesz prosić Haniela o wstawiennictwo. On poprowadzi cię tak, że odważysz się wypowiedzieć swoje zdanie, zachowując przy tym spokój. Anioł miłości to też anioł piękna, dlatego mogą się do niego zwracać artyści, ponieważ on zadba o ich twórczą wenę. Z kolei rolnicy mogą prosić o obfite plony i płodne zwierzęta, ponieważ Haniel dba również o zachowanie gatunków flory i można jednak zapominać, że archanioł pomaga osobom, które mają czyste intencje. Z tego powodu zazdrość, chęć posiadania czegoś czy zmuszenia kogoś do miłości nie sprawi, że on ci pomoże. Może natomiast udzielić lekcji, która nie będzie miła. Wszystko po to, abyś zrozumiał swoje złe postępowanie i zmienił Archanioł Chamuel może pomóc otworzyć serce na miłość. Jest on aniołem bezwarunkowej miłości, adoracji i przeznaczenia. Chamuel pomaga oderwać się od swojego ego i przekonać się, że szczęście, którego poszukujemy, jest w nas także: Miałeś sen z aniołem w roli głównej? Zobacz, co to oznacza!Modlitwa o znalezienie miłościModlitwa o miłość mężczyzny może pomóc, jeśli od dawna poszukujesz miłości. Jak się za to zabrać? Modlitwa do anioła miłości wymaga odpowiednich przygotowań. Powinno się ją odmawiać codziennie przez dziewięć dni. Taki cykl nazywany jest nowenną. Ma to związek z dziewięcioma chórami aniołów, które będą cię wspierać w modlitwie. Najlepiejrozpocznij w dniu, kiedy księżyc wchodzi w pierwszą kwadrę. Musisz też odpowiednio przygotować otoczenie. Potrzebny będzie ołtarzyk z białym obrusem, biała świeca, czerwona róża, sandałowe kadzidło, zdjęcie anioła oraz modlitwa napisana własnoręcznie. Nieważne, o której godzinie będziesz ją odmawiać, ważne aby trzymać się stałej pory dnia. Kiedy wszystko jest już przygotowane do odprawiania nowenny, zapal świece, kadzidło i wycisz się. Zamknij oczy i wyobraź sobie anioła miłości w postaci, w której najbardziej ci odpowiada. Przekaż mu swoje pragnienia i myśli, a następnie poproś o pomoc. Proś, aby promienie światła popłynęły do osoby, z którą chcesz się połączyć lub do innej wybranej dla ciebie przez Haniela. Oświeć swoje serce boskim światłem, otwórz oczy i przystąp do którą napiszesz na kartce, powinna wynikać z twoich potrzeb i płynąć prosto z serca. Jeśli poszukujesz miłości, zwróć się do Haniela o pomoc w znalezieniu prawdziwej miłości. Poproś o spotkanie z idealnym dla ciebie partnerem, który jest kochający i wspierający. Niech sprawi, aby wasz związek służył zarówno waszemu, jak i większemu dobru. Możesz też poprosić o pomoc w naprawie istniejącej relacji. Niech Haniel pomoże wam się porozumieć i przywrócić miłość, która was kiedy połączyła. Niech nauczy was kochać prawdziwie i wskaże, co macie uczynić, aby wzmocnić wzajemną także: Kim jest Anioł Gabriel? Modlitwa i znaczenie w różnych religiach
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Dziś nocny motyl odwiedził mnie we śnie, rozłożył skrzydła, udając anioła, chyba wyszeptał — Wiesz, zakochałem się, lecz ona nigdy nie zostanie moja, bo jest jak słońce, a mnie stworzyła noc i chociaż bardzo chciałbym być jak ona, za moją duszą podąża czerń, krok w krok. —Czy światło w mroku może się zakochać? I zanim skończył, coś obudziło mnie, zatrzepotało tak jakby skrzydłami. Już teraz nie wiem. Czy to był tylko sen? Czy może motyl naprawdę się zjawił? Napisany: 2021-04-25 Dodano: 2021-04-25 09:29:27 Ten wiersz przeczytano 1698 razy Oddanych głosów: 33 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
Chyba od zawsze ludzie szukają odpowiedzi na pytania dotyczące miłości. Co to właściwie jest miłość? Jak znaleźć prawdziwą miłość? To, iż wielu gubiło się, szukając miłości, może trochę wynika z tego, że rzadko pytania te kierowano do filozofów. A przecież niemalże od samego początku swojej historii filozofia stara się udzielić odpowiedzi na te pytania. Już greccy myśliciele poświęcali miłości wiele ze swoich dzieł, uważając, że zrozumienie miłości jest także zrozumieniem człowieka, który kocha. Najlepszym przykładem jest tutaj jeden z najbardziej znanych dialogów Platona – Uczta. Gdybyśmy zwrócili się z tym pytaniem do św. Tomasza, pewnie zastanowiłby się chwilę i zaraz odpowiedział, podając nam jedną ze swoich definicji. Po czym otrzymalibyśmy zapewne błyskawiczne wyjaśnienie, czym się różni sposób, w jaki kocha Bóg, człowiek, i w końcu, jak kochają aniołowie. Oczywiście spora grupa słuchaczy uznałaby od razu, że odpowiedź św. Tomasza wcale nie jest tą odpowiedzią, której oczekiwali, a poza tym jest na tyle niezrozumiała, że niewiele wyjaśnia, dlaczego na przykład nie kocham już swojej żony tak, jak to było zaraz przed ślubem. My jednak, jako wytrwali uczniowie Doktora Anielskiego, spróbujmy podążyć przez chwilę za jego myślą, która choć niekiedy jest dość trudna, to wcale nie jest nieżyciowa. Miłość daje szczęście Na początku musimy zauważyć, że skoro do miłości zdolny jest człowiek, anioł i Bóg, to znaczy, że te sposoby kochania mają jednocześnie coś wspólnego i coś, co sprawia, że nie są one jednocześnie takie same. Chciałbym w tym miejscu wyjść od jednej z najprostszych i najkrótszych definicji miłości, którą możemy znaleźć u św. Tomasza. Zastanawiając się nad odmianą miłości, która jest nam najbliższa, a mianowicie miłością uczuciową, Doktor Anielski pisze, że jest to po prostu: „zasada dążenia do ukochanego celu”. Tym ukochanym celem jest oczywiście jakieś dobro. Jeżeli więc coś kochamy, to miłość niejako popycha nas do osiągnięcia tego dobra, ponieważ to daje nam szczęście. Można więc powiedzieć, że miłość jest początkiem wszelkich naszych dążeń, bo dzięki miłości nie tylko uznajemy, że pragniemy zdobyć coś, co daje nam szczęście, ale także miłość właśnie sprawia, że w ogóle chce nam się cokolwiek robić, aby osiągnąć ten cel. I w końcu, jeżeli jest w nas pragnienie dobra, to będziemy tym bardziej szczęśliwi, im to pragnienie będzie silniejsze, bo będziemy bliżej szczęścia. Choć wydaje się to nieco zawiłe, trzeba przypomnieć, że szczęście nie jest przecież czymś materialnym, oddalonym od nas o pewną odległość. Mimo to także w przypadku podróży do jakiegoś miejsca, radość zaczyna się już w momencie, kiedy wyruszamy w drogę, a nawet postanowimy, że gdzieś się wybierzemy, bo już wtedy pojawia się perspektywa dotarcia do celu. Radość zaś jest tym większa, im bardziej cel jest upragniony. Dlatego samo gorące pragnienie dobra, czyli gorąca miłość, jest już sama w sobie szczęściem. Szczęście bez granic W tym miejscu zaczynają się słynne Tomaszowe rozróżnienia. Okazuje się bowiem, że rodzaje miłości zależą od tego, w jaki sposób możemy czegoś chcieć. I tak, najbardziej podstawową odmianą miłości jest pewne dążenie, które wynika z natury, czyli z tego, kim jesteśmy. Ponieważ jesteśmy niedoskonali, pragniemy nieustannie dopełnienia i spełnienia przez zjednoczenie z tym, co jest doskonalsze. Oczywiście taka naturalna skłonność popycha człowieka ku temu, co jest Dobrem najwyższym i nieskończonym, ponieważ każdy chce być szczęśliwy nie tylko trochę, ale w całej pełni. Pełnia szczęścia jest zaś takim stanem, w którym owego szczęścia nie może nigdy zabraknąć. Myślę, że widzimy, dokąd zmierza św. Tomasz. Chce on nam powiedzieć, że to naturalne i zapisane niejako w nas pragnienie, to po prostu jakieś ukryte pragnienie Boga, który jest nieskończonym dobrem i dlatego tylko On może nam dać szczęście, jakiego pragniemy. Problem jednak polega na tym, że takie zapisane w naszej naturze pragnienie jest bardzo „niewyraźne”. Wiemy, że chcemy nieskończonego szczęścia, ale nie zawsze jesteśmy w stanie rozpoznać, że źródłem takiego szczęścia jest właśnie Bóg. Dlatego w naszej miłości tak często się potykamy na innych, mniejszych dobrach, które kochamy i w których upatrujemy źródła naszego szczęścia. Św. Tomasz podkreśla, że anioł, tak samo jak człowiek, posiada w sobie taką naturalną skłonność do kochania, ponieważ także nie jest w pełni doskonały. Dlatego musi w nim być takie pragnienie. Jednak to, jak ono zostanie zrealizowane, znów zależy od tego, jak dobrze anioł rozpozna przedmiot swojej miłości. Rozpoznać i wybrać ukochanego W tym miejscu trzeba jednak koniecznie przypomnieć to, co wyjaśniliśmy w poprzednim odcinku naszych rozważań. Aniołowie z racji tego, że nie posiadają ciał, nie kochają miłością zmysłową. Ponieważ każdy z nas jest cielesny, w swoich zmysłach także rozpoznaje różne dobra, które stają się przedmiotem naszych dążeń. Dobra materialne też w pewnym, bardzo ograniczonym stopniu, mogą uczynić nas szczęśliwymi, ponieważ dają nam przyjemność. Z tej racji zdarza się, że człowiek upatruje pełni swojego szczęścia w tym, co materialne. Kocha tylko to, co zmysłowe, i jest to chyba najtragiczniejszy przykład złego zrealizowania pragnienia szczęścia, które jest w naszej naturze. Zaznaczmy, że wcale nie chodzi tutaj o to, aby w ogóle ignorować świat materialny. Człowiek nie może tego zrobić, bo jest cielesny. Permanentne ignorowanie powietrza, wody i pożywienia, a także ubrania i innych rzeczy, które nas otaczają, byłoby dla nas po prostu śmiertelne. Chodzi tu zatem o porządek miłości, o to, aby nie pragnąć tego, co materialne, bardziej niż tego, co duchowe. Czymś bardzo ważnym staje się więc hierarchia miłości, dzięki której powinniśmy nieustannie rozróżniać, co jest ważniejsze, a co mniej ważne. Oczywiście aniołowie wolni są od zmysłowych pragnień. Nie grozi im zatem takie zakochanie się w tym, co materialne. Ich miłość jest czysto intelektualna. Nie znaczy to jednak, że jest wolna od zagrożeń. Tak samo jak w przypadku człowieka, muszą oni dobrze rozpoznać przedmiot swojej miłości i w sposób wolny wybrać to, co chcą kochać. Zły i dobry wybór W naszym przypadku jesteśmy w stanie jasno pokazać to na przykładzie. Chłopak najpierw szuka dziewczyny, następnie stara się ją dobrze poznać, a w końcu wybiera ją przed ołtarzem jako kogoś, kogo chce kochać przez całe swoje życie. Jaki jednak wybór ma anioł? Skoro odpadają rzeczy materialne, aniołowie nie żenią się i nie wychodzą za mąż (Mt 22, 30), a anioł jest najdoskonalszym ze stworzeń, to jasne jest, że w jego przypadku zły wybór może dotyczyć tylko jego samego. To znaczy, że anioł swoją wolną wolą może pokochać siebie bardziej niż Boga. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że taka sytuacja to właśnie opis grzechu aniołów, którzy wpatrzeni we własną doskonałość postanowili, że siebie będą kochać na pierwszym miejscu. Jest to właśnie najstraszniejszy ze wszystkich grzechów – grzech pychy. Wrócimy jeszcze do niego, kiedy będziemy zajmować się grzechem aniołów, jednak w tym miejscu św. Tomasz skłania nas do zauważenia, że także aniołowie mogą kochać w sposób wolny, to znaczy, że muszą sami zdecydować, kto zaspokoi najgłębsze pragnienie zakorzenione w nich samych. Czy mój Anioł Stróż mnie kocha? Powyższe pytanie, choć może się wydawać dziwne, to jednak koniecznie trzeba je zadać. Może się bowiem wydawać, że skoro wolą Boga jest, aby każdy z nas miał swojego Anioła Stróża, to dobrzy aniołowie opiekują się nami przede wszystkim z posłuszeństwa. Niekiedy nawet w literaturze i filmach pojawia się taki obraz, w którym człowiek jest dla Anioła Stróża niejako przedmiotem, którym się zajmuje, obiektem pracy, którą ma wykonać, aby wykazać się przed swoim pracodawcą. Jest to obraz całkowicie fałszywy. Jednym z kluczowych elementów w rozumieniu miłości, które podsuwa nam św. Tomasz, jest podobieństwo. Miłość jest tym większa, im bardziej podobne do siebie są kochające się osoby. Im więcej kochające się osoby robią razem, mając wspólne cele i zainteresowania, tym bardziej rośnie ich miłość. W ten sposób możemy także zrozumieć miłość dobrych aniołów do nas. Bo przecież aniołowie z miłości do Boga spełniają Jego wolę i pragną, aby wszyscy ludzie mieli udział w szczęściu, którego oni już doznają. Jesteśmy podobnie jak aniołowie osobami, a w dodatku najdoskonalszymi stworzeniami materialnymi. Dlatego też, jeżeli my także chcemy wypełniać wolę Bożą i wytrwale pracujemy, aby jak najwięcej ludzi zbliżyło się do Boga, to także nasze relacje z aniołami powinny być coraz głębsze. Aniołowie więc kochają nas nie dlatego, że Bóg im to nakazuje, ale stanowimy z nimi wspólnotę osób. Są oni, tak samo jak my, częścią wielkiej społeczności rozumnych stworzeń, które wielbią Boga i pragną, abyśmy wszyscy mogli Go uwielbiać w doskonałej jedności wspólnoty świętych w niebie. Czy ja kocham mojego Anioła Stróża? Jeżeli spojrzymy na to, jak my możemy odwzajemnić miłość aniołów do nas, to zauważamy od razu, że nie jest to łatwe. Nie możemy kochać aniołów miłością uczuciową, jako że są całkowicie niematerialni. Możemy jednak dokładnie tak samo, jak aniołowie nas, poznać ich i wybrać jako naszych pomocników w spełnianiu woli Bożej na ziemi. Zatem im bardziej współpracujemy z łaską Bożą, im wytrwalej dążymy do świętości, tym bardziej łączymy się z aniołami w uwielbieniu Boga i także rośnie nasza miłość do nich. Upodabniamy się bowiem do aniołów w ich doskonałym uwielbieniu Boga. Raz jeszcze uświadamiamy sobie, że niebieskie duchy uczą nas tego, czym jest prawdziwa miłość. Jeżeli bowiem kochamy tylko uczuciem, które łączy się z tym, co zmysłowe, nasza miłość zawsze jest nietrwała i przemijająca. Kiedy jednak poznamy i zdecydujemy, że pragniemy kogoś obdarzać naszą miłością, to taka właśnie miłość jest wieczna. Wtedy dopiero zaczniemy powoli rozumieć, co znaczą słowa św. Pawła z Hymnu o miłości: „Miłość nigdy nie ustaje…” (1 Kor 13, 8). Ks. Tomasz Stępień Tekst opublikowano w „Któż jak Bóg” nr 6 (102) listopad- grudzień 2009
zapytał(a) o 15:42 Czy demony mogą zakochac się w człowieku? Tak jak w pytaniu. Odpowiedzi Xaler odpowiedział(a) o 16:11 Mogą znienawidzić człowieka... blocked odpowiedział(a) o 16:36 Skoro w Dark Messiash było to możliwe to raczej tak Demon to inaczej diabeł, a diabeł niczego nie kochaUszanowanko WoW =) Demony nie mogą zakochać się w człowieku. Demon to czyste zło, wysłannik szatana, a tacy nie mają pozytywnych uczuć. To o co ci pewnie chodzi to demon który atakuje w nocy, w łóżku i zmusza ich do współżycia seksualnego. Taki demon nazywa się Sukub. Sukub nakłania człowieka do większego popędu seksualnego co będzie prowadziło do większego grzechu. blocked odpowiedział(a) o 17:57 Eh. To trochę przypomina zmierzch albo inne bajki o mrocznych księciach... zła istota, która ma w sobie trochę pozytywnych uczuć? Nie, za to człowiek jak najbardziej może zakochać się w demonie. Relacje łączące człowieka i demona nie przypominają czystej, boskiej miłości. Nie takiej, o jakiej zapewne myślisz. W tym przypadku chodzi bardziej o zwierzęce instynkty, pożądanie, żądze. lolomet odpowiedział(a) o 00:30 hahahahahahahahaha za dużo bajek. wiesz czym jest demon ? demon jest bytem który nigdy nie posiadał ciała. nigdy się nie urodził, nigdy nie żył. nie czuje on pożądania seksualnego, przyjemności, głodu, ani tym bardziej miłości. demony jedyne czego chcą to ciała. Draugv odpowiedział(a) o 19:31 blocked odpowiedział(a) o 20:28 blocked odpowiedział(a) o 09:50 jest szansa ze potrafią czuć emocje, niestety nie będą tak potężne lub podobne do tych ludzkich, demon może być twoim kompanem/ wespół grzesznikiem, ale nie będzie czuć „miłości” do danej osoby, ale przywiązanie osoba ta by bardziej była dla niego jedynie istotą materialną, która za niego czyni grzechy w naszym świecie. Chociaż nie jest wykluczone z demony nie czuja w 100% miłości, ale niestety wątpię, demon może tylko udawać, i żywic się naiwnością i manipulować człowieka do grzeszenia. (nie zapominaj że demon to istota zła, i ja też mam pytanie, dlaczego chcesz to wiedzieć?) tak może. to że jest diabłem to nie znaczy że nie może się zakochać Uważasz, że ktoś się myli? lub
Tajemniczym światem aniołów interesujemy się z wielu powodów. Myślę, że warto swoje zainteresowanie tym tematem przełożyć na spojrzenie, które pozwoli nam czegoś się od aniołów nauczyć, bo w końcu o to chyba chodzi. Wiedza o tym, ile jest chórów anielskich, jak się nazywają czy po której stronie lata nasz anioł stróż, jest bardzo ciekawa i czasem dobrze się czegoś tu dowiedzieć. Na nic jednak nam ta wiedza, jeżeli nasze życie ani drgnie pod jej wpływem. Przy bramach nieba nie czekają bowiem egzaminatorzy z pasjonującego skądinąd przedmiotu, jakim jest wiedza o sacrum, tylko kochający Bóg z pytaniem o wiarę, nadzieję i miłość. Dobrze jest więc spojrzeć na aniołów jako na kogoś, kto może nas czegoś nauczyć. Przykład, gdy brak przykładu W swoim „Dzienniczku” św. Faustyna napisała o św. Michale Archaniele, że „nie miał przykładu w pełnieniu woli Bożej, a jednak spełnił wiernie życzenia Boże”. Według tradycji on był tym pierwszym, który wystąpił przeciwko zbuntowanym aniołom. Wcześniej nie było żadnego stworzenia, z którego można by wziąć przykład. My, ludzie, rzadko tak działamy. Nie chcemy wychodzić przed szereg, nie chcemy przecierać innym szlaków. To przeważnie dużo kosztuje, naraża nas na zbyt wielkie ryzyko i niebezpieczeństwo. Ruszenie do przodu jako ten pierwszy wiąże się zazwyczaj z wzięciem na swoje barki roli lidera, a niewielu z nas chce nim być, bo to duża odpowiedzialność. Wolimy więc stać gdzieś na uboczu, przyglądać się, a gdy stwierdzimy, że jest na to dogodny moment, wkraczamy ewentualnie do akcji. Od dwóch tysięcy lat wynosimy na ołtarze świętych, którzy mają być dla nas przykładem, jak można dochodzić do Boga. Mamy ich już tylu, że można by nimi obłożyć każdy dzień w roku w trzydziestu kalendarzach. Są patronami właściwie wszystkiego. Nie ma sprawy, która nie miałaby swojego świętego. Masz czkawkę? Jest św. Bernardyn ze Sieny. Masz nieposłuszne psy? Jest św. Hubert. Masz złośliwą żonę? Jest św. Gummar. Jesteś brzydki? Tak, tak, od tego też jest święty – św. Drago. Dysponujemy skarbcem wzorów godnych naśladowania, z którego możemy czerpać przez całe życie, i nie ma możliwości, byśmy go wyczerpali. W życiu bywa, że czasem stajemy w obliczu jawnej niesprawiedliwości i – choć inni też to widzą – nikt nie reaguje. A niewątpliwie trzeba, o czym będzie nas potem przekonywać gryzące sumienie, jeżeli i my nic nie zrobimy. Trudno jest wystąpić jako pierwszy, na przykład broniąc kogoś niesłusznie oskarżonego czy wstawiając się za klasowym popychadłem, ale tego uczy nas choćby św. Michał Archanioł. Aniołowie pod jego przywództwem są dla nas przykładem, jak działać, gdy – jakkolwiek paradoksalnie to zabrzmi – nie mamy odpowiedniego przykładu działania i przychodzi nam być tymi pierwszymi, którzy zareagują. Uczucia i emocje to źli doradcy Drugą rzeczą, którą możemy nauczyć się od aniołów, jest niekierowanie się emocjami. Pamiętam, że przez długi czas, gdy patrzyłem na wizerunki św. Michała Archanioła, zastanawiałem się, jak to jest, że został on przedstawiony w walczącej pozie, z uniesionym wysoko mieczem, przygotowanym do uderzenia, a jego twarz jest taka spokojna. Ten kontrast długo mnie intrygował. Na twarzach walczących ludzi z reguły malują się przecież złość, nienawiść, wściekłość, szał i inne podobne uczucia. Twarz św. Michała natomiast wygląda jak symbol spokoju i opanowania. Wszystko wyjaśniło się, gdy znalazłem w „Państwie Bożym” św. Augustyna fragment dotyczący aniołów, który mówił, że muszą oni „bez gniewu karać tych, których odwieczny wyrok Boży karać poleca, i bez współczucia dla nieszczęścia wspierać nieszczęśliwych, i bez uczucia trwogi wobec niebezpieczeństwa grożącego tym, których miłują, z pomocą spieszyć”. Również św. Dionizy Areopagita, opisując hierarchię anielską, stwierdził, że aniołowie wykonują swoje zadania, które można wykonywać, będąc powodowanym uczuciem gniewu, współczucia i trwogi, lecz u nich czyny te wynikają z „męskiej energii ich rozumu” i „nieprzezwyciężonej wytrwałości w porządku boskim i niewzruszonym”. W ich działaniach nie ma emocji, bo rozum jest od nich ważniejszy i to jemu są podporządkowane. My, ludzie, wiemy bardzo dobrze, że emocje i uczucia są złym doradcą, choć ta wiedza często jest przysłaniana chwilowym podekscytowaniem, irytacją czy rozpaczą. Kierowanie się uczuciami bardzo często wpędza nas w kłopoty. To one sprawiają, że niesprawiedliwie oceniamy innych ludzi, że bierzemy to, co do nas nie należy, że chodzimy drogami, które co prawda dają wiele przyjemności, ale mają to do siebie, że prowadzą raczej w dół niż w górę. Emocje i uczucia szybko się zmieniają, a jeżeli mamy się w życiu czymś kierować, to lepiej podążać za tym, co niezmienne, stałe i pewne. Każdy pielgrzym to przyzna, a my jesteśmy w końcu Kościołem pielgrzymującym. Warto mieć, gdy coś w środku targa nas na wszystkie strony, przed oczami wizerunek św. Michała, który będzie przypominał, że jeżeli będziemy wiedzieć, czego chce od nas Bóg, i będziemy za tym podążać, to osiągniemy spokój i nie będzie potrzeby, by unosić się gniewem. Pokora, pokora i jeszcze raz pokora Trzecią rzeczą, której możemy nauczyć się od aniołów, jest niesamowita pokora i to, że nie szukają oni dla siebie uznania czy poklasku. Aniołowie są istotami duchowymi, doskonalszymi od nas, a jednak nam służą. Oczywiście na początku nie każdemu z nich się to spodobało, stąd bunt Lucyfera i jednej trzeciej aniołów. Mimo to ogromna ich większość zdecydowała się (mają bowiem wolną wolę) na przyjęcie tego zadania od Pana Boga. Ja w każdym razie swojego anioła stróża podziwiam – nie musi tego robić, ale lata za mną krok w krok lub raczej: skrzydło w rękę, i ogląda to wszystko, co wyprawiam, a potem jeszcze jest na każde moje zawołanie, gdy akurat potrzebuję pomocy, bo sam się wpakowałem w jakieś bagno, i go wołam. Czyż to nie jest jeden z najdoskonalszych przejawów pokory i poświęcenia? Być przy człowieku przez tyle czasu, w dodatku często jako ktoś ignorowany i prawie niezauważany, a mimo to nieść pomoc, gdy tylko on sobie o nas przypomni. Pamiętam jedno ze swoich pierwszych zetknięć z wolontariuszami. To było w Krakowie podczas Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, który co roku organizuje fundacja Anny Dymnej Mimo Wszystko. Pamiętam, że imponowały mi osoby, które w zielonych koszulkach z logo fundacji i z plakietkami zawieszonymi na szyjach pomagały zarówno niepełnosprawnym uczestnikom festiwalu, jak i organizatorom w sprawnym przygotowaniu imprezy. Krążyły wokół bawiących się ludzi, doglądały i sprawdzały, zawsze gotowe pomóc, gdy tylko ktoś się do nich w jakiejś sprawie zgłosi. Oprócz tego świetnie się bawiły, tańczyły i uśmiech nie schodził z ich twarzy. Nigdy wcześniej i nigdy później nie widziałem lepszego przedstawienia tego, jak wyglądają i działają aniołowie. Miałem wtedy wrażenie – nieważne, jak patetycznie to zabrzmi – że tak jak Bóg stworzył aniołów, żeby niejako za kulisami pomagały Mu ogarniać wszechświat, tak różnego rodzaju fundacje i organizacje przyjmują wolontariuszy, by dać im okazję do uratowania świata. Powód ich działania i metody są w zasadzie podobne. Wtedy naprawdę pierwszy raz popatrzyłem na wolontariuszy jako na osoby, które często w sposób niewidoczny dla świata heroicznie podtrzymują go w istnieniu. Widać więc, że są możliwości, by w sposób prawie że dosłowny naśladować naszych aniołów. To tylko część z tego, czego możemy nauczyć się od aniołów. Patrzmy na nich w ten sposób, a na pewno nasze zainteresowanie przełoży się na coś dobrego. Tomasz Powyszyński Artykuł ukazał się w listopadowo-grudniowym numerze „Któż jak Bóg” 6-2017. Zapraszamy do lektury!
czy anioł może się zakochać